Uncategorized

16.02.19 Pradziad w słońcu

Ostatni wyjazd w niedziele dowodzi że jak sie wystarczająco długo próbuje to w końcu sie udaje  i w koncu udało wszczelić się z pogoda na Pradziadku   Mimo iz temperatury momentami były w słońcu wiosenne to jednak wysokość zrobiła swoje i warunki do jazdy były fenomenalne. Ekipa równiez była żądna wrażeń więc po całym dniu szerokich przelotów zakończylismy dzień wisienką na torcie i 6 km singlowym zjazdem w śniegu  Mnie się wracać do domu nie chciało po takim dniu   

 

2 thoughts on “16.02.19 Pradziad w słońcu

  1. Cóż to była za sobota! Jeden dzień, a “baterie” naładowane na cały najbliższy miesiąc. Nigdy wcześniej nie bawiłem się tak dobrze na podjazdach (driftowanie pod górkę? czemu nie). Przemek ma chyba generator dobrej pogody w garażu, bo ta była jak wygrana w totolotka. Świetnie przygotowane rowery, ustawione indywidualnie do każdej osoby w grupie. Przewodnik dba o każdego uczestnika wyjazdu. Nikt nie poczuł się “pominięty”. Dwa wjazdy na szczyt Pradziada po śniegu? czemu nie. Nie zabrakło czasu na pifko (bezalkoholowe) i knedliki w schronisku. Na koniec fenomenalny zjazd, podczas którego euforia zostaje na długo. Nie wyobrażam sobie lepiej zorganizowanej soboty w lutym 🙂

  2. Dzięki Przemo za ekstra wypad! Był fun, była pogoda, był duch rywalizacji i wszystko co można sobie wyśnić ma taki wyjazd!
    Ps. Przez Ciebie musiałem zmienić rower 😉

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *