Rejon Jesenik i jego okolice to zawsze dobry pomysł na wypad bez wzgledu na porę roku ale sa miejsca które zimą gwarantują dobra jazdę i tak też jest z Pradziadem. Jak wiecie od grudnia już planowalismy ten wyjazd i zawsze coś stało na przeszkodzie. Tym razem wszystko zagrało i o 9 rano zameldowalismy sie w Karlovej Studance. Miasteczko jak z bajki, kto nie był koniecznie musi tu zagladnąć by zobaczyc o czym piszę. Cała nasza wczorajsza wycieczka ułozona była udeptanym i uczęszczanym szlakiem przez pieszych i narciarzy co gwarantowało nam pełną przejezdność i w rezultacie wynik 40 km co jak na warunki zimowe jest fajnym wynikiem ale pomijając start i koniec cały czas jestesmy na wysokości 1000-1300 m.n.p.m więc więc jest górsko jak nalezy:) Jedno zawsze tu zaskakuje – wszyscy sa uśmiechnieci i zadowoleni, zawsze i wszedzie – to chyba ten klimat tak działa:) 🙂 Po całym dniu wróciliśmy nie tylko wyjeżdżeni ale i cali naładowani pozytywna energią 🙂 Za tydzień powtórka 🙂
